Schudłam 2 kg i waga stoi w miejscu Dlaczego waga stoi na deficycie Waga stoi w miejscu mimo deficytu Waga stoi w miejscu mimo diety i ćwiczeń Waga nie spada mimo deficytu Jest to normalna reakcja organizmu na nagłą zmianę sposobu odżywiania. Zmianie ulega ilość dostarczanych kalorii, tempo przemiany materii i gospodarka hormonalna. Organizm przestawiony na nowy tryb pracy, potrzebuje krótkiej przerwy by, dostroić do niego metabolizm. Wyświetl całą odpowiedź na pytanie „Dlaczego mimo diety waga stoi w miejscu”… Schudłam 2 kg i waga stoi w miejscu Efekt plateau – co to jest? Efekt plateau pojawia się mniej więcej po trzech tygodniach stosowania diety i trwa od jednego do trzech tygodni. Jest to normalna reakcja organizmu na nagłą zmianę sposobu odżywiania. Zmianie ulega ilość dostarczanych kalorii, tempo przemiany materii i gospodarka hormonalna. Dlaczego waga stoi na deficycie Winowajcą tej sytuacji może być kortyzol czyli hormon, który Twój organizm wytwarza w odpowiedzi na stres. Przedłużający się deficyt kaloryczny (zwłaszcza ten zbyt restrykcyjny) bardzo podnosi poziom kortyzolu. Winowajcą tej sytuacji może być kortyzol czyli hormon, który Twój organizm wytwarza w odpowiedzi na stres. Przedłużający się deficyt kaloryczny (zwłaszcza ten zbyt restrykcyjny) bardzo podnosi poziom kortyzolu. Waga stoi w miejscu mimo diety i ćwiczeń Jest to normalna reakcja organizmu na nagłą zmianę sposobu odżywiania. Zmianie ulega ilość dostarczanych kalorii, tempo przemiany materii i gospodarka hormonalna. Organizm przestawiony na nowy tryb pracy, potrzebuje krótkiej przerwy by, dostroić do niego metabolizm. Waga nie spada mimo deficytu To się rozumie „samo przez się” – jeśli jest deficyt, to oczywistą konsekwencją jest redukcja masy ciała. Nie ma redukcji, to znaczy, że nie ma deficytu energetycznego. Jest tak niezależnie, co jesz, jak się ruszasz, jaki jest stan twojego zdrowia i ile już redukujesz.
Glusi.TV 6 mar 2023 22:54. Projekt jest współfinansowany ze środków PFRON. • Waga stoi w miejscu mimo diety i ćwiczeń? Uważaj na 5 błędów.Chcesz zrzucić parę kilogramów i zastanawiasz się, dlaczego nie chudnę mimo diety? Ilość tkanki tłuszczowej oraz trudności w jej zniwelowaniu mogą mieć podłoże genetyczne lub zdrowotne, jednak najczęściej problem leży w naszej diecie i braku aktywności fizycznej. Mniejsza podaż kalorii to droga do krótkotrwałej utraty wagi, której wskazówka w pewnym momencie staje i nie chce drgnąć. Błędy w odchudzaniu – złe odżywianie Jeśli jesteś na diecie od dłuższego czasu i nadal nie widzisz pożądanych rezultatów, to najwidoczniej coś jest nie tak. Być może dieta jest nieprawidłowo ułożona albo nadal dostarczasz zbyt dużo kalorii swojemu ciału. Albo zbyt mało… Warto skonsultować się z dietetykiem, który pomoże ci dopasować odpowiednią dietę. Być może robisz jeszcze takie błędy jak: nieregularność posiłków – jadłospis diety jest ważny, ale ważna jest również regularność i częstotliwość posiłków. Większość diet odchudzających nakazuje jeść minimum trzy razy dziennie, o określonych porach. Warto tego pilnować, gdyż twój organizm będzie wiedział, ile ma czasu na spożycie dostarczonej mu posiłkiem energii i zacznie łatwiej spalać tłuszcz zbyt mała kaloryczność posiłków – po pierwsze jesteś głodna, więc po kilku dniach robisz sobie “day off” i nadrabiasz. Po drugie, gdy ilość kalorii spada, przemiana materii zwalnia. Mało prawdopodobne, byś na diecie 800 kcal miała siłę ćwiczyć, a to treningi budują mięśnie. Im więcej mięśni, tym większe spalanie kalorii nawet wtedy, gdy leżysz na kanapie. Mitochondria komórek mięśniowych to prawdziwe pożeracze kalorii – niestety komórki tłuszczowe nie mają tej cudownej właściwości podjadasz/jesz za dużo – dieta dietą, ale jedno ciasteczko nie zaszkodzi. Mylisz się: zaszkodzi! Po pierwsze gdy sięgasz po jedno czy drugie ciastko zwiększasz podaż kalorii. Po drugie tuż po jego zjedzeniu poziom cukru we krwi spada na łeb na szyję, a ty jesteś tak głodna, że trudno Ci doczekać do kolejnego posiłku. napoje typu light/zero – słodziki szkodzą i spowalniają odchudzanie. Zamiast tego sięgnij po szklankę wody. za mało wody – no właśnie… Woda jest bardzo ważna na diecie. Trzeba jej spożyć minimum 2 litry dziennie. Pomaga oczyścić organizm i transportuje potrzebne związki mineralne. surowy zakaz słodkości – wydawać by się mogło, że to dobra zasada. Tak, ale jeśli jesteś łasuchem, to nie oszukujmy się, że deficyt słodyczy będziesz chciała sobie jakoś uzupełnić. Sięgniesz wtedy po wysoko kaloryczne owoce, pieczywo albo makaron, co w efekcie zastopuje proces chudnięcia. Zamiast tego od czasu do czasu pozwól sobie na kilka kostek ulubionej czekolady. Nic się nie stanie! rezygnacja ze śniadania – wielu osobom wydaje się, że można zrezygnować ze śniadania. To poważny błąd. Organizm po nocy potrzebuje stymulacji i energii z posiłku. Tylko wtedy zacznie prawidłowo funkcjonować w trakcie całego dnia. Nikt nie każe ci jeść ciężkiego śniadania. Jednak nie możesz go omijać. Na diecie najlepiej sprawdzają się śniadania białkowo-tłuszczowe. Dzięki nim jesteś najedzona na długo. za mała przerwa nocna – noc to czas odpoczynku i regeneracji. Również dla Twojego układu pokarmowego. Daj mu 10-12 godzin przerwy w jedzeniu i piciu słodkich napojów, by go choć trochę odciążyć. W końcu ciężko dla Ciebie pracuje całymi dniami. No i jeszcze jedno: w nocy nie potrzebujesz zbyt wiele energii, więc obiadokolacja z 4 dań nie jest Ci do niczego potrzebna. Sałatka na kolację zdecydowanie wystarczy. przetworzone jedzenie – czasami to wystarczy, byś nie chudła mimo diety. Sięgaj po zdrowe, jak najmniej przetworzone produkty o niskiej zawartości tłuszczu. Nie tylko schudniesz, ale też szybko zobaczysz różnicę w wyglądzie Twojej cery i jędrności skóry. brak ruchu – nie tylko podczas treningu, ale również na co dzień. Powinniśmy dziennie przechodzić 10 tys. kroków – to minimum dla naszego zdrowia, dobrego samopoczucia i… ładnej figury. Kup opaskę fitness i sprawdź, czy na pewno je robisz. To świetna mobilizacja do tego, by ruszyć się na co dzień, a ceny opasek zaczynają się od 30 zł. Tak wiele za tak niewiele. za mało śpisz – tak, to też ma znaczenie! Gdy śpisz zbyt mało, zaburzasz pracę hormonów odpowiedzialnych za uczcie głodu i sytości. No i strasznie trudno jest zachować długą przerwę nocną… dlaczego nie chudnę / unsplash Ćwiczę i nie chudnę Wszyscy wiemy, że dieta bez ćwiczeń nie daje aż tak dobrych rezultatów. Dobrze wiec ćwiczysz i zdrowo się odżywiasz, ale nadal waga stoi w miejscu? Znów zadajesz sobie pytanie “dlaczego nie chudnę mimo diety i ćwiczeń?”. Może robisz którąś z tych rzeczy: brak posiłku przed treningiem – ćwiczysz na pusty żołądek? To duży błąd! To sprawi, że nie będziesz mieć energii i twój trening będzie o wiele mniej efektywny. Poza tym posiłek przed treningiem podkręci twój metabolizm i szybciej spalisz kalorie! tylko trening cardio – wiele osób uważa, że tylko ćwiczenia cardio pomagają schudnąć. To nieprawda. Aby otrzymać lepszy rezultat najlepiej połączyć cardio z treningiem siłowym lub wytrzymałościowym. zbyt mały ciężar – jeśli korzystasz z treningu siłowego, pamiętaj o stopniowym zwiększaniu wagi ciężarów. I pamiętaj: duży ciężar – mało powtórzeń, 1 kg ciężarki – mnóstwo powtórzeń. samotne ćwiczenia – naukowcy w wielu badaniach udowodnili, że grupa motywuje do działania. Może warto wypróbować grupowe zajęcia jak aerobik, zumbę czy cross fit? Lista zajęć jest spora. Z pewnością znajdziesz coś dla siebie! Pośród powyżej wymienionych punktów nie znalazłaś niczego, co robisz źle, ale nadal nie chudniesz? Oto jeszcze kilka dodatkowych przyczyn i błędów, które pomogą odpowiedzieć na pytanie “Dlaczego nie chudnę mimo diety?’: nadmierny stres – stres szkodzi zdrowiu psychicznemu i fizycznemu. Sprawia, że masz mniej energii i często pobudza do podjadania w trakcie dnia. Unikaj go! problemu hormonalne – może warto sprawdzić poziom hormonów u lekarza i sprawdzić, czy wszystko w porządku. mało snu – wypoczęty człowiek i zdrowy człowiek. Dobry sen zapewni ci energię do ćwiczeń. insulinooporność – często bywa problemem, gdy chcemy schudnąć problemy z tarczycą Zobacz też: Prawidłowa waga do wzrostu Nawigacja wpisuDlaczego podczas diety waga stoi w miejscu? Efekt plateau pojawia się mniej więcej po trzech tygodniach stosowania diety i trwa od jednego do trzech tygodni. Jest to normalna reakcja organizmu na nagłą zmianę sposobu odżywiania. Zmianie ulega ilość dostarczanych kalorii, tempo przemiany materii i gospodarka hormonalna.
Niby się odchudzasz, a jednak waga stoi w miejscu? 10 możliwych przyczyn Dodano: 7 października 2019, 17:443 Zdrowe odżywianie - ilustracja Źródło: Shutterstock / Natalia Mels Utrata masy ciała nie zawsze jest łatwa, a liczne czynniki mogą ją zatrzymać. Jeśli masz dobrą motywację, przetrwasz kryzysowe momenty. Dowiedz się, z jakich przyczyn waga najczęściej staje w miejscu. Może nie zauważasz, że chudniesz?Bardzo często waga nie porusza się przez kilka dni (lub tygodni). Nie oznacza to, że nie tracisz tłuszczu. Możliwe jest również zwiększenie masy mięśniowej w tym samym czasie, gdy tracisz tłuszcz. Jest to szczególnie powszechne, jeśli niedawno zacząłeś ćwiczyć. Zamiast wyłącznie skupiać się na liczbie, którą pokazuje waga, warto też regularnie mierzyć obwody ciała i robić sobie zdjęcia w samej naprawdę nie kontrolujesz, co jeszProwadzenie pamiętnika żywności może być pomocne, gdy próbujesz schudnąć. To szczególnie ważne, gdy żyjemy w biegu. Może się zdarzyć, że tak naprawdę nie kontrolujesz wcale tego, co jesz i pijesz lub ile kalorii mogą zawierać twoje posiłki. Zapisywanie wszystkiego może rzucić nowe światło na twoją dietę i styl za mało białkaJedzenie białka w ilości 25–30% kalorii może przyspieszyć metabolizm o 80–100 kalorii dziennie i sprawić, że automatycznie zjesz kilkaset mniej kalorii dziennie. Może również drastycznie zmniejszyć apetyt i ochotę na przekąski. Osobom na diecie odchudzającej często wydaje się, że najistotniejsze jest zwiększenie spożycia warzyw i owoców. Tym sposobem często nieświadomie eliminują białko z jesz za dużo kalorii?Ludzie często przeceniają swoje spożycie kalorii. Wydaje im się, że jedzą mniej niż w rzeczywistości. Nawet jeśli coś jest zdrowe, jego kalorie nadal się liczą. Unikanie wszystkich słodkich napojów to doskonała strategia odchudzania. Często stanowią znaczną część spożycia kalorii. Pomocne może okazać się liczenie kalorii na początku odchudzania lub wtedy, gdy waga stanęła w miejscu. Warto pamiętać, że zapotrzebowanie kaloryczne może się zmieniać w zależności od naszej aktywności i masy ciała. Bywa, że konieczna jest większa redukcja. Warto też poczytać o tzw. gęstości kalorycznej produktów za dużo chemiiZdrowe odżywianie może poprawić twoje samopoczucie i pomóc w regulacji apetytu. Te produkty są zwykle o wiele bardziej sycące niż ich przetworzone odpowiedniki. Warto więc wybierać "prawdziwe" pożywienie i jak najbardziej ograniczyć wszelkie dodatki do wyłącznie trening aerobowyTrening siłowy to skuteczny sposób na utratę tłuszczu. Zapobiega utracie masy mięśniowej często związanej z utratą masy ciała i pomaga w utrzymaniu długoterminowej utraty ćwiczysz tak samoZauważyłeś, że kiedyś te same ćwiczenia powodowały, że oblewał cię pot, a dziś wykonujesz je bez zadyszki? Brawo, kondycja i wytrzymałość twojego organizmu się poprawiły. Ale to też ważny moment, w którym warto zmienić swoją śpiszBrak wysokiej jakości snu jest silnym czynnikiem ryzyka otyłości. Może to również utrudnić postęp w odchudzaniu. Chodzi nie tylko o rozregulowanie całej gospodarki hormonalnej i zwiększenie apetytu. Kiedy notorycznie jesteśmy niewyspani, mamy mniej energii do ćwiczeń, a ponadto złe samopoczucie nie sprzyja optymistycznemu spojrzeniu na proces pijesz alkoholPiwo, wino i słodkie napoje alkoholowe są bardzo kaloryczne. Należy również pamiętać, że sam alkohol ma około 7 kalorii na gram. W dodatku alkohole często mieszamy z różnymi słodkimi napojami, a podczas ich spożycia chętniej sięgamy po niezdrowe przekąski. Jeśli do tego wszystkiego dołożyć jeszcze samopoczucie następnego dnia i brak chęci do aktywności fizycznej, mamy całą gamę potencjalnych przeszkód w w bieguTechnika zwana uważnym jedzeniem może być jednym z najpotężniejszych narzędzi odchudzających na świecie. Polega na spowolnieniu, jedzeniu bez rozpraszania się, delektowaniu się i cieszenia każdym kęsem, przy jednoczesnym słuchaniu naturalnych sygnałów, które mówią mózgowi, kiedy twoje ciało ma już też:Jak przestać się objadać późnym wieczorem? Najlepsza metoda Ankieta: Czy dopadł cię kiedyś efekt jo-jo? Dieta wegetariańska – charakterystyka, zasady, jadłospis Buddyzm – zasady, zwyczaje, dieta buddyjska Czy halibut jest zdrowy? Jakie ryby morskie warto jeść? Jak zrzucić boczki? Skuteczne ćwiczenia na boczki, które wykonasz w domu Retencja płynów. Jak pozbyć się nadmiaru wody z organizmu? Odżywki białkowe dla kobiet. Czy białko dla kobiet jest bezpieczne? Brak apetytu u dzieci, młodzieży i dorosłych – przyczyny, jak sobie z nim poradzić? Pierwsze objawy udaru. Często je ignorujemy, a konsekwencje są poważne Ciasto francuskie: kalorie, wartości odżywcze. Czy ciasto francuskie tuczy? Orgazm łechtaczkowy – jak osiągnąć orgazm kobiecy? Co najbardziej rujnuje zdrowie po 60–tce? Recepta na bycie z ludźmi. Co to dokładnie oznacza? Letnia fala koronawirusa się rozkręca. Wiceszef MZ podał najnowsze dane Kakao pod lupą naukowców. Odkryli zaskakującą właściwość flawanoli kakaowych Genetyk: Analiza ścieków w kierunku badania patogenów to przyszłość
przetworzone jedzenie – czasami to wystarczy, byś nie chudła mimo diety. Sięgaj po zdrowe, jak najmniej przetworzone produkty o niskiej zawartości tłuszczu. Nie tylko schudniesz, ale też szybko zobaczysz różnicę w wyglądzie Twojej cery i jędrności skóry. brak ruchu – nie tylko podczas treningu, ale również na co dzień.
Fit biz Dieta Ćwiczenia Zdrowie Fit light Odchudzanie Uroda Wellness Dziecko Rower Bieganie Kulturystyka Twoje konto Jesz zdrowo – dużo warzyw i owoców, nie podjadasz chipsów i nie pijesz coli. Do tego w miarę regularnie ćwiczysz, a mimo to waga stoi w miejscu lub nawet wzrasta? Jeśli tycie następuje stopniowo, przyczyny mogą być związane np. z problemami z tarczycą. Ale spokojnie – nie każde 2-3 nadprogramowe kilogramy muszą oznaczać kłopoty ze zdrowiem. Z czego zatem może wynikać nagły przyrost wagi – odpowiada Anna Dymek-Kucińska, dietetyk z Centrum Medycznego Damiana Wahania wagi są normalne – z czego wynikają różnice? Zazwyczaj kobiety starają się pilnować swojej wagi – aby nie przytyć. Dlatego wahająca się wskazówka łazienkowej wagi (o kilka kilogramów w górę lub w dół) wiele z nas wprawia w zakłopotanie. Pojawia się myśl: „znowu przytyłam?”. Specjaliści jednak uspokajają – istnieje wiele czynników, które mogą powodować te kilkukilogramowe różnice i wcale nie są one związane z gromadzeniem się tłuszczu. Co więc sprawia, że waga nie spada, mimo stosowania diety i podejmowanej aktywności fizycznej? 1. Zaczęłaś ćwiczyć… a tyjesz? Należy wiedzieć, że w przypadku intensywnego uprawiania sportów to utrata centymetrów w poszczególnych partiach ciała powinna nas interesować, a nie wskazania na wadze. Po pierwsze, gdy trenujemy to wzmacniamy mięśnie, które są zdecydowanie cięższe niż tłuszcz. Dlatego możemy z pozoru „przytyć”, ale wygląd ciała będzie się zmieniał zgodnie z naszymi oczekiwaniami. 2. Wahania hormonalne – kilka dni w miesiącu, gdy czujemy się „większe” Niemal każda kobieta zauważa, że na kilka dni przed wystąpieniem miesiączki, w jej ciele i zachowaniu następują zmiany. Popularne „humory” i drażliwość to jedno, ale z drugiej strony pojawia się także puchnięcie ciała, powiększenie i bolesność piersi, poczucie ciężkich nóg oraz bardziej zaokrąglony brzuch. Wszystko to wiąże się z zatrzymująca się w tym czasie wodą w organizmie – jest to uwarunkowane hormonalnie. Jeśli dołożymy do tego zwiększony przez PMS apetyt, to faktycznie możemy zaobserwować kilkudniowy przyrost wagi, którym w dłuższej perspektywie nie powinnyśmy się przejmować – po kilku dniach waga powinna wrócić do normy. 3. Praca jelit ma znaczenie Większość osób układa swoje dzienne jadłospisy na własną rękę, nie korzystając z porad dietetyka, co może prowadzić do rozregulowania układu pokarmowego, niedoborów witamin czy składników mineralnych i problemów z utrzymaniem pożądanej masy ciała. Czasem nagły wzrost wagi może być związany z nieprawidłową pracą jelit (np. z zaparciami). Prowadzą do nich popełniane błędy dietetyczne, takie jak przyjmowanie zbyt małej liczby kalorii i wolniejsza przemiana materii. Nie dość, że zaparcia powodują bóle brzucha, to w dodatku mogą sprawić, że nasza waga wzrośnie. W trosce o regularny rytm wypróżnień pamiętajmy o stosowaniu diety bogatej w błonnik (dużo warzyw, owoców i pełnoziarnistych zbóż) oraz o wypijaniu dużej liczby płynów – to powinno pomóc nam poradzić sobie z tym problemem. Uwaga – tycie może też informować o stanie zdrowia!- Jeśli zauważyliśmy, że tyjemy regularnie od pewnego czasu, może to być sygnał od naszego organizmu, że dzieje się z nim coś niedobrego. Naszą uwagę, poza tyciem, powinny zwrócić także inne dolegliwości, jak: zmęczenie, ospałość, duszności, suchość skóry czy wypadanie włosów. Taki zespół objawów może świadczyć np. o problemach z tarczycą, co należy skonsultować ze specjalistą i wykonać odpowiednie badania poziomu hormonów (np. TSH, ft3, ft4) - mówi Anna Dymek-Kucińska z Centrum Medycznego Damiana Pamiętajmy, że przyczyn tycia może być wiele – problemy hormonalne, wolniejszy metabolizm czy zaburzenia prawidłowej pracy któregoś z narządów wewnętrznych (np. wątroby, trzustki). Dlatego jeśli mamy wrażenie, że przybieramy na wadze mimo trzymania się zasad zdrowej diety, najlepszym sposobem będzie rozwianie wątpliwości u lekarza specjalisty, który będzie w stanie znaleźć podłoże przybierania na wadze. Redakcja 26-600 Radom Ul. Okulickiego 39, IIP TEL: 48 380 30 62 wew. 12 E-mail: biuro@ Szanowny Czytelniku! Dbamy o bezpieczeństwo Twoich danych. Nie zmieniamy naszych uprawnień.
Kiedy waga się zatrzymuje? Efekt plateau to zjawisko, przed którym drżą wszyscy odchudzający się, a niekiedy także ich dietetycy. Jest to faza, w której trwająca do tej pory redukcja tkanki tłuszczowej zwalnia i zatrzymuje się, mimo braku istotnych zmian w diecie lub treningu. Dlaczego waga stoi w miejscu a cm lecą? Przestrzegasz diety i regularnie uprawiasz sport, a waga nagle staje w miejscu, a nawet niespodziewanie rośnie? Może to oznaczać chorobę. Dietetyk wyjaśnia, kiedy należy się martwić. Kiedy za oknami pojawiają się pierwsze wiosenne promienie słońca, często wpadamy w popłoch. Na gwałt zapisujemy się na siłownię lub do klubu fitness i przechodzimy na dietę, która ma pomóc szybko zgubić zgromadzone zimą, nadprogramowe kilogramy. Znamy ten scenariusz doskonale. Regularne ćwiczenie i przestrzeganie dobrze zbilansowanej diety odchudzającej zwykle przynoszą spodziewane efekty. Co jednak, kiedy dzieje się inaczej? Gdy mimo naszych wysiłków i dyscypliny waga uparcie stoi w miejscu, a nawet rośnie? Taka sytuacja może (ale nie musi) oznaczać chorobę. "Dlaczego nie chudnę? To chyba najczęściej padające pytanie, które stawiamy sobie w pierwszych miesiącach nowego roku. Jak to się dzieje, że pomimo najszczerszych chęci nie udaje nam się schudnąć? Przecież zwiększyliśmy aktywność fizyczną, staramy się zdrowo jeść, a mimo tego efekty są mizerne. Czasem dzieje się tak dlatego, że bagatelizujemy objawy, które wysyła nasz organizm, a które mogą świadczyć o zaburzeniach lub chorobach. Czasem jednak, wahania wagi nie są niczym niepokojącym. Warto wiedzieć, z czym mamy do czynienia". - mówi dietetyk Jakub Mauricz. Kiedy wahaniami wagi nie należy się martwić? To mięśnie, a nie tłuszcz!Kiedy przechodzisz na dietę odchudzającą i zaczynasz intensywnie uprawiać sport, w którymś momencie, możesz zauważyć, że waga stanie w miejscu, a nawet jej wskazanie nieco wzrośnie. Prawdopodobnie nie ma się czym martwić. Pamiętaj, że waga nie zawsze jest sprzymierzeńcem w monitorowaniu postępów odchudzania. Powinnaś raczej mierzyć swoje obwody. W efekcie intensywnych ćwiczeń fizycznych, poza spalaniem tkanki tłuszczowej, wzmacniasz mięśnie. Zwiększa się ich masa, a mięśnie są cięższe niż tłuszcz, więc twoja waga może nieco wzrosnąć. Nie jest to jednak powód do niepokoju. Hormony czasem fałszują wagęWaga każdej z nas - kobiet - na przestrzeni miesiąca nieznacznie się zmienia. Jest to związane z cyklem miesiączkowym i naturalnymi wahaniami hormonów. Kilka dni przed okresem czasem bywamy opuchnięte i ważymy więcej niż zwykle. To woda, która zatrzymuje się w naszym organizmie właśnie na skutek działania hormonów. Nie należy się tym jednak martwić, po kilku dniach wszystko powinno wrócić do normy. Odchudza i poprawia nastrój... Proste przepisy gwiazd z dynią w roli głównej. Fotolia Przejściowe zaparcia i problemy z jelitami wpływają na wskazanie wagiKażdemu z nas zdarzają się czasem zaparcia. Jeśli przez dłuższy czas nie byłaś w toalecie i wejdziesz na wagę, może się okazać, że wskazuje ona więcej, niż powinna. To jednak efekt braku regularności wypróżnień i nie należy się wówczas martwić. Jeżeli zaparcia pojawiają się u ciebie rzadko i szybko przechodzą, zwróć uwagę na swoją dietę. Zadbaj o to, żeby w twoim menu nie brakowało błonnika - jedz dużo świeżych warzyw i owoców, nie zapominaj o roślinach strączkowych, płatkach owsianych, nasionach i orzechach. Musisz także dbać o regularność posiłków i właściwe nawodnienie organizmu. Jeśli zmiana diety nie pomoże, a problemy z zaparciami będą się powtarzać, dobrze jest wówczas skonsultować się z lekarzem. Odpoczynek i czas dla siebie to ważna rzecz w odchudzaniu Fotolia Kiedy wzrost wagi jest efektem problemów zdrowotnych? Wzrost wagi lub brak efektów diety odchudzającej, połączonej z regularną aktywnością fizyczną, może być rezultatem problemów zdrowotnych. "Stanami chorobowymi, które mogą zniweczyć nasze osiągnięcia na polu walki z nadprogramowymi kilogramami to infekcja Helicobacter pylori (choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy; inne jej objawy to zgaga, ból żołądka i przykry zapach z ust), zespół przewlekłego zmęczenia (wyczerpanie nadnerczy; objawia się także zaburzeniami nastroju, uczuciem niepokoju, wahaniami gospodarki cukrowej), kłopoty w jamie ustnej (próchnica, źle prowadzone leczenie kanałowe zębów, ułamane zęby itp.), choroba Hashimoto (objawia się także zmęczeniem, sennością, suchą i łuszczącą się skórą), opóźnione alergie pokarmowe (IgG-zależne; dają o sobie znać poprzez: kłopoty skórne, zaburzenia nastroju, częste mdłości, ból brzucha, biegunkę, wzdęcia i zaparcia), zwiększona przepuszczalność bariery jelitowej LGS (objawy podobne jak przy opóźnionych alergiach pokarmowych), niedoczynność tarczycy (może o niej świadczyć także częste marznięcie i spadek libido), insulinooporność (mogą o niej świadczyć: uczucie ciężkości, ospałość, nagła utrata energii w trakcie dnia i chęć drzemki )". - mówi Jakub Mauricz, dietetyk, specjalista suplementacji sportowej. cPVb.