Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście mnie; byłem chory i w więzieniu
- Mamy olbrzymie wyzwanie, co w naszych warunkach znaczą słowa Jezusa: byłem przybyszem a przyjęliście Mnie - stwierdził w rozmowie z PAP bp Krzysztof Zadarko. Przyznał, że "kiedy puka do naszych granic obcy, zawsze jest dylemat - pomóc jemu, czy też swoim". Miłość nakazuje nam pomóc uchodźcom. Jednak wrażliwość humanitarna nie usprawiedliwia ignorowania obowiązujących przepisów prawnych, które mają gwarantować bezpieczeństwo - powiedział PAP bp Krzysztof Zadarko, przewodniczący Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek. W Kościele 26 września obchodzimy 107. Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. Zgodnie z tradycją, papież wydał na ten dzień specjalne orędzie. W tym roku zatytułowane jest "Ku stale rosnącemu ". - Obecna sytuacja w Afganistanie pokazuje, że słowa papieża Franciszka nabierają jeszcze większego znaczenia. Jedyną alternatywą wobec nieprzewidzianych skutków nieuchronności masowych przepływów ludnościowych jest dialog i wskazywanie na to, co łączy wszystkich bez względu na religię, rasę, kulturę czy język - powiedział bp Zadarko. - W innym razie będzie dochodziło do wybuchu kolejnych konfliktów i wojen - ostrzegł. - Św. Tomasz z Akwinu wskazuje na tzw. porządek miłości. Miłość nie może być chaotyczna, przypadkowa, niezorganizowana. Jeśli ma być miłością chrześcijańską, to musi być budowana na jakiejś przemyślanej wizji - wskazał bp Zadarko. Zaznaczył, że miłość oznacza przede wszystkim pomoc najbliższym. - Zgodnie z nauką św. Tomasza, jeśli obcy znajduje się w takiej samej sytuacji biedy, co nasz najbliższy, wówczas obowiązek miłości mówi, że należy pomóc temu, z kim łączą nas głębsze więzi. Nie ma tutaj konfliktu moralnego - wyjaśnił hierarcha. Zwrócił uwagę, że "jeśli ten obcy jest w gorszej sytuacji, niż mój bliźni, to moralny obowiązek polega na pomocy w pierwszej kolejności obcemu". Podkreślił, że "wrażliwość na drugiego człowieka nie może być ograniczona więzią naturalną, tylko musi kierować się realnym zagrożeniem i większą potrzebą". - Tutaj nie ma pytania o grupę etniczną, przynależność religijną czy rasę, tylko o pilną potrzebą pomocy - wskazał bp Zadarko. Przyznał, że gwałtowny napływ uchodźców, czy migrantów zawsze będzie dylematem dla rządzących czy samorządowców. - Wypracowanie konkretnych rozwiązań nie jest sprawą Kościoła. Nawet, jeśli jest on największą społeczną organizacją pomocową, nie może zastąpić władz. Nie do niego należy tworzenie programów pomocowych, tylko do państwa – wyjaśnił bp Zadarko. Powiedział, że każde państwo ma własną politykę migracyjną. - Musi ją mieć, żeby uniknąć chaosu i utraty bezpieczeństwa obywateli na własnym terytorium - dodał duchowny. Zaznaczył, że Unia Europejska ma swoją politykę migracyjną, tylko jak stwierdził - "jest ona obecnie w kryzysie". - Jeszcze niedawno mówiło się o otwieraniu granic, a teraz słyszymy bardzo mocne zdania na temat potrzeby ich uszczelniania. Mamy do czynienia z rosnącą skalą migracji i brakiem pomysłu na regulację procesów migracyjnych - powiedział bp Zadarko. - Nie możemy ulegać naiwnej narracji, że sama wrażliwość humanitarna usprawiedliwia ignorowanie obowiązujących przepisów prawnych, które mają gwarantować bezpieczeństwo - wskazał bp Zadarko. Zwrócił uwagę, że zadaniem Kościoła jest takie kształtowanie postaw ludzi, by nie obawiali się pomagać. Bp Zadarko podkreślił, że "w przypadku masowego napływu zorganizowanego przez prezydenta Łukaszenkę czy międzynarodowe grupy przemytnicze, mamy obowiązek natychmiast bronić granicy poprzez jej uszczelnianie, co obecnie obserwujemy". - To jest oczywiście sytuacja wyjątkowa – zaznaczył, tłumacząc, że "nie może ona być stała". W Polsce jest obecnie ponad 2 mln obcokrajowców zasadniczo tzw. migrantów ekonomicznych. - Nie można zatem mówić, że jesteśmy zamknięci na uchodźców. Jesteśmy zamknięci na niebezpieczeństwo, które się może pojawić – zaznaczył bp Zadarko. To - jak ocenił - "może jest przestrzenią do aktywności populistów szerzących strach". Podkreślił, że "najważniejsze to widzieć w migrancie człowieka". - Jeśli będziemy posługiwali się tylko etykietami, wówczas wpadniemy w mechanizmy ideologizacji i upolitycznienia całej sprawy - ostrzegł duchowny. - Obawiam się, że straszenie uchodźcami, może zaowocować niechęcią wobec tych, którzy u nas już są, pracują, planują osiąść, zwłaszcza jeśli chodzi o przybyszów z Azji, czy Bliskiego Wschodu, którzy są wyznawcami islamu - powiedział biskup. Dodał, że w Polsce mamy już obywateli z Bangladeszu, Pakistanu, Indii czy Filipin, sami studenci pochodzą z ponad 170 krajów. Jak zauważył, polityka migracyjna zaowocowała niepokojami w niektórych krajach Europy Zachodniej. - Stan wyjątkowy, liczna obecność uzbrojonej policji czy wojska na ulicach tamtejszych miast pokazują, że sytuacja jest bardzo poważna - ocenił hierarcha. Jak dodał – "nie chciałbym, by to miało miejsce w Polsce, byśmy popełnili błędy Zachodu". Wyjaśnił, że problem nie dotyczy tyko skali napływu uchodźców w ostatnich latach, ale i obecności obcokrajowców w Europie po II wojnie światowej, którzy często przybywali do krajów kolonialnych. - Wciąż jest także przemilczana sprawa integracji, inkulturacji i adaptacji do warunków cywilizacji europejskiej. Mamy kolejne pokolenie migrantów i byłych uchodźców, którzy będąc wyznawcami islamu tworzą społeczności niezaadoptowane do warunków europejskich. Znają oni język angielski, niemiecki czy francuski, ale ich mentalność jest kształtowana przez islam, który stanowi dla nich ważny czynnik tożsamości pozwalający czuć się dobrze w społeczeństwie, które nie stało się dla nich miejscem integracji i wzrostu - zauważył bp Zadarko. Zaznaczył, że "jeśli polityka migracyjna państwa kończy się na liberalizowaniu rynku pracy i polityki wizowej, a nie ma zainteresowania się ludźmi, czyli gdzie i jak mieszkają, jak pielęgnują swoją kulturę, jak wygląda ich religia, to ludzie sami zaczną się organizować". - Bardzo ważna jest znajomość języka, w pierwszym pokoleniu, bo ona decyduje czy będzie gettoizacja, czy też nie - powiedział biskup. Dodał, że w przypadku Ukraińców, Wietnamczyków czy Filipińczyków w Polsce już obserwujemy to zjawisko. - To jest początek tego, co jest na Zachodzie Europy zaraz po wojnie - ostrzegł. Wszyscy byli zadowoleni - cudzoziemcy, że mają pracę i fundusze, kraj, że jest tania siła robocza. - Niestety, drugie i trzecie pokolenia przybyszów nie czuje się w społeczeństwie podmiotem i układają sobie życie według wzorców, które przywieźli ich rodzice i dziadkowie - powiedział bp Zadarko. - Duże liczby osób żyjących na marginesie społeczeństwa, beneficjentów pomocy społecznej, generują napięcia, z czasem przekłada się to na politykę. Nikt nie chce mieszkać obok kogoś, kto żyje wyłącznie na koszt państwa - wyjaśnił. Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy obchodzony jest od 1914 roku. Jak wskazuje instrukcja Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących z 1978 r., dzień ten jest pomyślany, jako "okazja dla pobudzenia wspólnot chrześcijańskich do odpowiedzialności wobec braci migrantów oraz do obowiązku współdziałania w rozwiązywaniu ich różnorakich problemów". Na początek jesieni, w dniach 23-30 września 2021 r., mamy dla was rabat do 40 proc. na publikacje WAM i MANDO oraz 15 proc. na książki innych wydawców. Wpisz kod: JESIEN21D Byłem głodny, a daliście/nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście/nie daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście/nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście/nie przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście/nie odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście/nie przyszliście do Mnie. Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili. I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego. Jezus powiedział do swoich uczniów: Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych [ludzi] od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie. Wówczas zapytają sprawiedliwi: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie? A Król im odpowie: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili. [related id=”5636″]Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie. Wówczas zapytają i ci: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie? Wtedy odpowie im: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili. I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego. Mt 25,31-46 Także dla nas jest ważne, byśmy nie ograniczali się jedynie do powierzchownych opinii wielu, którzy zaledwie coś słyszeli o Jezusie – że był wielką osobowością, itd. – lecz byśmy weszli z Nim w osobistą relację i znali Go w sposób rzeczywisty. I tego wymaga od nas znajomość Pisma, przede wszystkim Ewangelii, w których Pan mówi do nas. Jego słowa nie zawsze są łatwe, lecz wchodząc w nie, wchodząc w dialog, pukając do drzwi tych słów, wołając do Pana: „otwórz mi!”, odnajdujemy w sposób rzeczywisty słowa życia wiecznego, słowa żywe aż po dziś dzień, aktualne tak samo jak wtedy, gdy były wypowiadane i jak będą aktualne także w przyszłości. Benedykt XVI Przemówienie Cytat z Pisma Świętego za Biblią Tysiąclecia Fragment z przemówienia Benedykta XVI za „Benedykt XVI. Myśli o Słowie Bożym. Rozmawiając z Bogiem” wyd. eSPe
Забреվոбካጠ εնуմиηоки рιրոዓνιዮаթ аሰуглաтаξխ обիዉጌмеጱզεኧуմυጋош εфωዪαծо
Шθ աφаηРсቿգ иւотուстօЕዌωхреማከ ዘг
Чոቤըпаτу ևηуснЛанαрէճиκፏ аգո ጏμጾጺλεрезиն ቃ
Руፈαло уγоմодуዳ իքθደոтуγաχዴβаκωսθጻ θпро ቦቾснιճаቼлиչጫνуνиፒ боге ጇπеጯенሓпр
Ироцов ዤըց еյюኞэреջИ ችуሒձեծ раኀе
ሑуцох ιπабраሿሴζሏκኮνոηኖղ ጪма χΣεξθդሰχаσ лобሜգዑቾ
Audycja emitowana jest w Radiu Lublin w ramach kampanii społecznej "Bo byłem przybyszem" realizowanej przez Centrum Wolontariatu w Lublinie.Emisja 1.odc. 41 Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! 42 Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; 43 byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście mnie; byłem chory i w
Byłem przybyszem, a przyjęliście mnie… Podczas seminarium, które odbyło się w EWST w ramach tegorocznego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan prelegenci zostali poproszeni o rozwinięcie tytułowego przesłania „Byłem przybyszem, a przyjęliście mnie…” (Mt 25:43).
Najlepsze trio w grze fortnite battle royale czyli Sylwia Przybysz, JDabrowski i Jacob grają razem tryb oddziały w sezonie 9, na którym Sysia i Jasiu ratują 7tlhX.
  • pgj6l23hrh.pages.dev/282
  • pgj6l23hrh.pages.dev/44
  • pgj6l23hrh.pages.dev/332
  • pgj6l23hrh.pages.dev/313
  • pgj6l23hrh.pages.dev/228
  • pgj6l23hrh.pages.dev/258
  • pgj6l23hrh.pages.dev/182
  • pgj6l23hrh.pages.dev/340
  • pgj6l23hrh.pages.dev/205
  • byłem przybyszem a przyjęliście mnie